Pawilony biurowe-marzenia stukniętego futurysty.
Biznes i Firmy, Budownictwo 8 maja 2016, Comments OffPobawmy się w stukniętego futurystę. Jakby tak zamiast stawiania wielopiętrowych biurowców na niewykorzystanych połaciach terenu oprzeć siedziby firm na pawilonach biurowych. Już słychać krzyki przeciwników: to zajmie ogromne obszary bo nie można wybudować tylu pięter, nie będzie trwałe, nie będzie ładne i tak dalej… Ale my jak to na początku założyliśmy jesteśmy nienormalni i widzimy wszystko przez różowe okulary. Na telefon dostępna jest na bieżąco aktualizowana aplikacja z lokalizacją wszystkich obiektów. Fakt, że trzeba jechać długo, jednak nie ma problemu ze znalezieniem potrzebnego miejsca. To, gdzie lokujemy swoją firmę nie zależy od pozwoleń, tylko od naszego uznania i od dostępności gruntu. Jak nam się nie podoba, to przyjeżdżamy ciężarówką, biuro na przyczepę i przenosimy siedzibę. Całość formalności to jedynie zgłoszenie do urzędu, że właśnie się przeniosłem oraz aktualizacja naszej pozycji we wspomnianej już aplikacji.
Za tą metodą oczywiście poszłyby ułatwienia prawne. Nie byłoby pozwoleń budowlanych (przynajmniej w granicach strefy biurowej). Przywożę pawilony biurowe, stawiam i mój biznes funkcjonuje. Po godzinie stwierdzam, że jednak nie, więc zwijam interes i tyle. W samych budynkach: wolna amerykanka. Chcemy mieć elewację o kolorze żółtym neonowym-nikt nie ma prawa nas krytykować. Chociaż po czasie wnioski byłyby takie, że mix kolorów jednak nie wygląda dobrze. Miejsca parkingowe? No cóż. Jak nowocześnie to na całego. Z klasą winda samochodowa wynosi nasz pojazd i elegancko parkujemy na dachu. Media? O to wszystko zadbał ten, kto przygotował teren. W porozumieniu z dostawcami zunifikowane są przyłącza, a ich podłączenie trwa 10 minut. Żyjemy w mobilnym świecie i nie możemy sobie pozwolić n długie oczekiwanie. Transport po mieście pewnie też trzeba by wymyślić jakiś super nowoczesny bo duże odległości do pokonania mogły by być problematyczne. Podatki? A pewnie, że by były. I tak wszystko się robi przez Internet więc fiskus też byłby nowoczesny… tak się rozmarzyłem. To pewnie tylko marzenia producenta pawilonów biurowych. Żeby wszyscy korzystali z dobra, które on oferuje…