O Kleopatrze słyszał na pewno każdy, to w końcu ważna postać historyczna. Większość też zapewne słyszała opowieści o jej słynnych kąpielach w kozim mleku, którym się oddawała, by zachować skórę gładką, miękką i alabastrową. Czy to właśnie mleczne kąpiele sprawiły, że jest uważana za jedną z najpiękniejszych kobiet w historii? Raczej nie, jednak na pewno jakiś wpływ na jej urodę miały. A to, że podbiła serca Juliusza Cezara i Marka Antoniusza tylko pobudza naszą wyobraźnię o tym jak piękna musiała być.

Czy kąpiel w kozim mleku naprawdę wpływa na skórę? Zdecydowanie tak i jest to fakt potwierdzony przez wielu naukowców. Zresztą, gdyby mleko kozie nie miało żadnych właściwości, nie byłoby tak powszechnie stosowane w branży kosmetycznej, a tam od wielu już lat robi furorę. I nic w tym dziwnego – zawarty w mleku kwas mlekowy zapewnia skórze odpowiedni odczyn pH, dzięki czemu nie zakłóca naturalnej bariery ochronnej naskórka, która chroni go przed szkodliwym działaniem drobnoustrojów. Mleko kozie posiada też bardzo ważne właściwości nawilżające – dzięki zawartych w nim lipidach wpływa korzystnie na naskórek, odbudowując warstwę hydrolipidową skóry, zatrzymując tym samym zgubną utratę wody.

Kąpiel w kozim mleku to zabieg, którego powinien spróbować każdy, tylko poprzez doświadczenie można tak naprawdę przekonać się o tym czy coś jest skuteczne i ma na nas dobry wpływ. W szczególności jednak poleca się taką kąpiel osobom, które borykają się z nadmiernie przesuszoną, szorstką skórą – dzięki zawartych w mleku minerałom, witaminom i pierwiastkom skóra stanie się bardziej nawilżona i wygładzona. Nad zastosowaniem takiej kąpieli powinny się też zastanowić osoby których skóra jest podrażniona lub skłonna do pękania czy łuszczenia się – kwas mlekowy ma właściwości złuszczające, natomiast peptydy działają ujędrniająco.

Już po jednej kąpieli można zauważyć efekty jakie mleko kozie wywiera na skórę – to, co najbardziej zwraca uwagę to miękkość i nawilżenie. Najlepsze efekty widać jednak po nieco bardziej regularnym stosowaniu i nie chodzi tu nawet o to, żeby kąpać się w mleku codziennie, ale raz na jakiś czas jest jak najbardziej wskazany. Aminokwasy zawarte w mleku docierają do głębokich warstw skóry i pobudzają produkcję elastyny i kolagenu, dzięki czemu skóra zyskuje na sprężystości i jędrności, a dodatkowo wolniej się starzeje.